background image
45
„Na Spiszu” nr 3 (64) 2007 r.
Kiedy lato zadomowi się na dobre, na Spiszu rozpoczynają się sianoko-
sy, określane w gwarze jako „siana”. Tradycyjny zbiór traw na paszę pole-
gał na naturalnym ich suszeniu na słońcu. Z uwagi na zmienną pogodę siano
„składano” także w kopy. Ustawiane w równym rzędzie kopy siana przez wie-
le lat były charakterystycznym elementem naszego krajobrazu. Ponieważ co-
raz więcej jest odłogów ilość kop na polach uległa znacznemu zmniejszeniu.
Szybkie suszenie przy dobrej pogodzie polegało złożeniu siana w prowizo-
ryczne kopki, zwane klapniokami. Chodzi o zabezpieczenie siana przed ran-
ną rosą w przeddzień, kiedy ma być ono zwożone do domu. Klapnioki trzeba
było jednak rano roztrzepać, aby siano ostatecznie dosuszyć. Ususzone siano
grabi się do „wała” pod który podjeżdżało się konnym zaprzęgiem z wozem
drabiniastym, a ostatnio po prostu traktorem.
Kopy układa się na ostrewkach. Są to pale z wywierconymi otwora-
mi w które wkłada się patyki. Ostrewki pierwotnie były samorodne i zrobio-
ne z wierzchołków świerkowych, którym na miarę przycinano wystające pa-
tyki. Słowo ostrewka używane jest zamiennie ze słowem kulik. Kulik zasad-
niczo jednak oznacza element płotu. Ale są też wiercone kuliki do siana. Ku-
lik, czy ostrewkę wbija się zaostrzonym końcem do ziemi. Przedtem trzeba
wybić dziurę metalową sztangą. Taka sztanga zakuta na jednym końcu zwana
jest kołem (kół). Kół jako tępe narzędzie znalazł się nawet w słowach piosenki:
„...wolołbyk się przebić kołem, jako tóńcić z takim wołym”. Siano magazy-
nowe było w stodole. Teraz coraz więcej gazdów beluje podsuszone trawy
(o ciężarze ok. 500 kg), które przechowywane są po zafoliowaniu obok stodoły.
Kapryśna pogoda, burze z piorunami i ulewy, wpływają na charakter ludzi
i na pośpiech w wykonywaniu prac przy sianokosach. Zmianę pogody gazdo-
wie prawie bezbłędnie rozpoznają po różnorakich oznakach. Zapowiedzią nie-
chybnej burzy jest powicher. Są to gwałtowne podmuchy wiatru z wirami, któ-
re porywają w górę siano, nieraz też czynią większe szkody. Powicher został
w sugestywny sposób przedstawiony w wierszu Walentego Plucińskiego.
jb
Walenty Pluciński, Jurgów
POWICHER
Paradnie cupnyło słonecko na niebie,
Kukało po turniak, holak i po kazdym źlebie.
Śmioło sie tak ino od niefcynia.
Poza grzebiynie kryły sie rozcubrzone chmury,
Pchały sie jak owce przed słonkiym do dziury,
Bo dziki powicher wiater,
Zganioł sie ze świata na toniec do Tater.
Przelecioł norymnie pomiyndzy grzebiynie,
Jak woł zarycoł w kominie.
Zajojdoł jak fto katuwany w nogi,
Przeskocoł granie, wanty, turnie, piorgi,
Ogonym zawadzioł w kosowinie,
Jakby smyrgnoł za włosy niewiernom dziywcyne.
Zapar sie do skalistyj ściany,
Zwyrtnoł sie wartko jak pijany na polany.
Niby drzimioncy, śpioncy pocon bawić sie w trzopa.
Zacon, targać, łomać, przewracać-nadesła tropa.
Biydne smyreki, jedle, kosowiny, limby,
Z durkiym i jynkiym kopyrtały sie po lesie po drodze,
Poprzewracane, lamynciyły srodze.
Tońcoł dalij zbeśnianie, nie widno było końca,
Tego diabelskiego tońca.
Teroz wtargnoł pomiyndzy izbice, sałasy, kosory.
Targoł jak zbeśniany scyty i zawory.
Lecioł jak dziki prosto dolinami,
Strach przelecioł dziedzinami.
Poł biydy fto był w chałupie
Neji siano mioł w kupie,
Ale pozol sie tego co nie był blisko,
Pozostało po jego dobytku ino rumowisko.
Tam wywaloł wrota, srucioł poł dachu,
Nagnoł do dziedziny okrutnego strachu.
Okna powybijoł u Jonka Sołtysa,
Kopyrtnoł kumin u Jozka Kutrysa.
Prziwaloł kłodami jaze troje dzieci,
Łomoł płoty, daski narobioł hań tyn skody.
U strojnyj Haźbyty co posła okopuwać grule
Na ościyrz w jyj domu pootwiyroł dzwiyrze,
Zabroł ostrzepoł sićko co miała
Godajom ze to niescyńście co jom spotkało odchoruwała.
Nojgorzij kie cłek wiater i w ukryciu ryje
Niejednymu ućciwymu daje sie, pomyje.
G
AZETA
Z
WI¥ZKU
P
OLSKIEGO
S
PISZA
Redaguje zespó³: Jan Budz, Stanis³aw Budzyñski, Julian Kowalczyk (redaktor naczelny),
El¿bieta £ukuś, Franciszek Payerhin, Marian Pukañski
Adres do korespondencji: 34-442 £apsze Ni¿ne, ul. D³uga 125, tel.: 018 265 93 16, e-mail: naspiszu@interia.pl
Wydawca: Zarz¹d G³ówny Zwi¹zku Polskiego Spisza
Sk³ad komputerowy i druk: Drukarnia „MK” s.c., 34-400 Nowy Targ, ul. Waksmundzka 63, tel.: 018 266 48 52, e-mail: mksc@o2.pl
Siana