background image
Na Spiszu nr 1 (78) 2011 r.
34
Rodzaj trasy:
piesza/biegowa
Trudność:
łatwa, na rodzinne spacery w sam raz
Długość:
ok. 12 km
Idziemy przez:
Kościelisko – Dolinę Kościeliską
Zabieramy:
kijki do marszu i termos z herbatą
Kiedy śnieg przykrywa górskie szczyty swoją białą pierzynką, nie da się
po nich tak swobodnie hasać jak w idealnych warunkach latem. Zanim
w lutym ruszymy w Tatry, po pierwsze, sprawdzamy stopień zagroże-
nia lawinowego, po drugie zakładamy wysokie buty, po trzecie pamię-
tamy, że noc zastanie nas szybko. I najważniejsze: rezygnujemy z wy-
praw na dwutysięczniki. Zamieniamy je na bajeczne doliny. Takie jak
Kościeliska.
Razem ze swoją sąsiadką Chochołowską, to najbardziej lubiana przez tury-
stów dolina, wiodąca do Polany Ornaczańskiej w Tatrach Zachodnich. Możemy ją
przemierzyć pieszo, na nartach biegowych, niczym Justyna Kowalczyk albo środ-
kiem masowego transportu - konnymi saniami. Jednak dla zaspokojenia swojego
podróżniczego ego nie polecam tego ostatniego.
Startujemy z osiedla Kiry, które
należy do wsi Kościelisko
1
. Przy wej-
ściu do Doliny Kościeliskiej
2
nie zapo-
minamy o prześledzeniu mapy i opła-
ceniu wstępu do Tatrzańskiego Parku
Narodowego. Jeśli zapomnimy, pani
z okienka nie omieszka nas przywołać
do siebie. Tylko mieszkańcy powiatu
tatrzańskiego są wolni od wszelkich
opłat. Do Hali Ornak pójdziemy 6 km,
czyli względnie 1,5 godz. Na biegów-
kach możemy zrobić to szybciej. Wy-
starczy wcześniej odwiedzić wypoży-
czalnię. Ceny wahają się w granicy 25
zł za dobę.
Pierwsza część trasy ciągnie się po-
lanami, na których spotkamy baców-
ki należące do szlaku oscypkowego. Po
bokach rozciągają się porośnięte wierz-
chołki, m. in. Przednia Kopka po pra-
wej i Mały Regiel po lewej. Na 1/3 dłu-
gości trasy dochodzimy do mostku na
Kościeliskim Potoku. To rozwidlenie
tras turystycznych, z których jedna -
ścieżka nad reglami - łączy wszystkie
doliny Tatr Zachodnich i dociera aż
do Kalatówek. My jednak idziemy na
południe. Po kilometrze wychodzimy
z lasu na polanę, gdzie stoi kapliczka
z Matką Boską, tzw. Kaplica Zbójnic-
ka
3
. To dobre miejsce na odpoczynek
i gorącą herbatę.
Druga część trasy wiedzie nas la-
sem, gdzie nie brakuje skalnych zwę-
żeń, kamiennych mostków i bocznych
ścieżek, prowadzących do jaskiń. Naj-
pierw naprzeciwko ścieżyny na Pola-
nę Stoły, znajduje się droga do Jaski-
ni Mroźnej
4
, a po 2 km stromy szlak
do Jaskini Raptawickiej
5
i Mylnej
6
(wejście możliwe w dobrych warun-
kach i nie zimą). W kilku miejscach
skały zbliżają się do siebie tworząc na-
turalne bramy. Gdzieniegdzie na ska-
łach możemy zauważyć dziwne ślady
– to prawdopodobnie pozostałość po
poszukiwaczach skarbów, którzy jako
pierwsi penetrowali tę okolicę.
Po kilku kilometrach wędrowa-
nia zbaczamy ze szlaku Doliny Ko-
ścieliskiej. Idziemy w lewo czarnym
szlakiem do Stawu Smreczyńskiego
(wbrew powszechnej opinii kolor ma
się nijak do stopnia trudności na szla-
ku). Wyślizgana wąska dróżka może
Przystanek na Polanie Pisanej
f
ot. Elżbieta W
adowska
Przyroda
i rekreacja