background image
„Na Spiszu” nr 3 (64) 2007 r.
38
Poznać ludzi, zwyczaje, tradycje, kultu-
rę, przeszłość i rzeczywistość. Doświadczyć
niezwykłych przeżyć - poznać Spisz Słowac-
ki – kraj naszych sąsiadów, to nie lada zada-
nie, które realizowaliśmy wspólnie ze Szko-
łą Podstawową w Velkiej Frankovej na Sło-
wacji przez okres 1 roku tj. od 16.06.2006 do
15.06.2007 .
Przegląd na żywo tradycyjnej architektury i kultury ludowej w
postaci oryginalnych budynków drewnianych wraz z wyposażeniem
wprowadził nas w dawne czasy.
Przekonaliśmy się , że miasta te są świadkami sztuki i życia pol-
skich i słowackich przodków z różnych okresów dziejów oraz nie-
wyczerpalnym źródłem informacji o wiedzy, umiejętnościach i dzie-
jach społeczeństwa .
Niestety czas szybko i nieubłaganie płynie i dobiegł kres naszej
wędrówki po drogach i bezdrożach Spisza Słowackiego.
Jesteśmy wdzięczni za to, że mogliśmy się poznać, spotykać
wspólnie, świętować i bawić się, wspólnie odkrywać bogactwo na-
szej kultury, która dla nas wszystkich jest tak bliska i droga.
Byliśmy razem w Kacwinie, w Velkiej Frankovej . Wspólnie świę-
towaliśmy nasze narodowe święta : Dzień Konstytucji Słowackiej i
Polskiej, Dzień Nauczyciela w Polsce i na Słowacji.
Wspólnie się uczyliśmy języków obcych. Nie był straszny ani ję-
zyk angielski, ani niemiecki. Święta Bożego Narodzenia i wszystko
co się z nimi wiąże w każdym języku są dla nas zrozumiałe.
Uczyliśmy się o ekologii, szanowaniu wspólnej rzeczki Frankow-
ski Potok- Kacwinianka, ochronie otaczającej nas wspólnej przyrody-
świata roślin i zwierząt. Wspólne spotkania, gry i zabawy sportowe
w plenerze , w miejscu, gdzie łączą się i dzielą nasze państwa miało
wymiar bardzo europejski i ponadczasowy. To nic, że prawie połowa
uczniów obu szkół nie mała paszportów. Łączyliśmy się tam, gdzie
ludzie dorośli nas podzielili.
Przy wspólnym ognisku na granicy, pieczonych kiełbaskach, bi-
gosiku, gorącej herbacie niezależnie od pory roku czy pogody poko-
nywaliśmy bariery językowe i kulturowe.
Mamy Nadzieję, że nam się to udało.
Jesteśmy dumni, ze jesteśmy Polakami, tak jak nasi koledzy ze
Słowacji są dumni ze swojego kraju. Ale wszyscy jesteśmy dumni z
tego, że jesteśmy Europejczykami, że Europa nas łączy, a nie dzieli.
Za to dziękujemy - za danie nam szansy spotkania, poznania i
zrozumienia , za możliwość nauki tolerancji, poszanowania kultury
drugiego narodu i stworzenie trwałych ponadgranicznych , ponadcza-
sowych partnerskich porozumień, przyjaźni, a może i miłości …
Przez cały rok czuwali nad realizacją projektu i byli z uczniami
na każdym jego etapie : Pani Dyrektor Szkoły Podstawowej w Velkiej
Frankowej – Maria Ziburova oraz Pani Dyrektor Szkoły Podstawowej
w Kacwinie – Anna Cisak oraz Pan Krzysztof Grywalski funkcjona-
riusz Placówki Straży Granicznej w Sromowcach Wyżnych..
Pragniemy w imieniu realizatorów i uczestników projektu
„ SPISZ BEZ GRANIC” bardzo serdecznie podziękować wymienio-
nym wyżej osobom, a także przede wszystkim Związkowi Eurore-
gion „Tatry” oraz Gminie Łapsze Niżne za akceptację projektu, za
wsparcie finansowe, merytoryczne - bardzo fachowe i bardzo życz-
liwe . Oby takich „pomocnych dłoni” w codziennym życiu naszej
szkoły było jak najwięcej …
mgr Anna Cisak
Dyrektor Szkoły Podstawowej im. Ojca Świętego Jana Pawła II
w Kacwinie
Zobaczyć, usłyszeć, posmakować i przeżyć...
Projekt otrzymał nazwę „ SPISZ BEZ
GRANIC ” i został współfinansowany przez
Unię Europejską z Programu Interreg III A Pol-
ska – Republika Słowacka, budżetu państwa
w ramach mikroprojektu Euroregionu „Tatry”
oraz ze środków Gminy Łapsze Niżne.
Przekonaliśmy się , że Słowacja to bli-
ski nam dobrze zagospodarowany pod wzglę-
dem turystycznym kraj. Tatry stwarzają do-
skonałe warunki do wypoczynku. Jeżeli do-
daliśmy do tego urzekające widoki gór, ma-
lownicze jeziora, tajemniczy świat jaskiń,
a także możliwość kąpieli w basenach z wodą
termalną , wspaniałe zamki – zrozumieliśmy,
dlaczego tysiące turystów chce wypoczywać
w Słowacji i dlaczego ten region geograficz-
no-historyczny jest nam tak bliski.
Zwiedzając Kieżmark, Lewoczę, Starą
Lubownię, Zamek Spiski, Czerwony Klasz-
tor mogliśmy podziwiać majestatyczne wa-
rownie, zamki z cennymi ekspozycjami oraz
z bogatą ofertą imprez kulturalnych.