background image
43
„Na Spiszu” nr 4 (65) 2007 r.
Kościół pod wezwaniem Wszystkich Świętych w Ka-
cwinie stopniowo odzyskuje pierwotny blask dzięki prze-
prowadzonej renowacji fresków na sklepieniu nawy głów-
nej oraz odnowieniu ołtarza bocznego Matki Bożej Różań-
cowej i Serca Pana Jezusa. Obecnie świątynia zachwyca
pięknem malowideł i ołtarzy, olśniewa bogactwem i kolo-
rystyką wzornictwa, ale także sprawia, że zastanawiamy się
nad symboliką ukazanych na nowo scen.
Z historii remontów kościoła w Kacwinie
montu widnieje nadal na hełmie wieży (1767 r.). Zapewne
w tym samym czasie odbudowano sygnaturkę. Natomiast
w 1814r. wzniesiono mur wokół kościoła, a słupy trzech
bram zostały zwieńczone kamiennymi ornamentami. Także
wtedy ustawiono we wnęce prezbiterium na zewnątrz świą-
tyni stół ołtarzowy z piaskowca, nad którym wznosi się Je-
zus Ukrzyżowany.
Udział mieszkańców Kacwina w prowadzonych w ko-
ściele pracach wspaniale oddaje fotografia (ze zbiorów pana
Antoniego Pacygi) z roku 1932 wykonana na zlecenie księ-
dza Józefa Świstka, proboszcza w latach 1931–1939. Ka-
cwinianie pomagali wówczas w położeniu nowej posadzki
w świątyni w miejsce kamiennych płyt. Pracujący mężczyź-
ni są ubrani głównie w portki i płótniane koszule. Za nimi
widać już fragment ukończonej posadzki, natomiast w głę-
bi można dostrzec częściowo zasłonięte przed kurzem oł-
tarze: Matki Bożej Różańcowej i Serca Pana Jezusa. Uwa-
gę kacwinian zwrócą zapewne wiszące na ścianach kościo-
ła obrazy. To miejsce zajmują obecnie stacje Drogi Krzy-
żowej. Wielu mieszkańców Kacwina z pewnością rozpozna
w twarzach pracujących mężczyzn swoich przodków, którzy
dokładali starań o wzbogacenie wystroju świątyni.
To już kolejny remont, jaki przechodzi kacwiński ko-
ściół. W ubiegłych latach w świątyni został odnowiony oł-
tarz główny z obrazem Adoracja Trójcy Świętej, ołtarz bocz-
ny Matki Bożej Bolesnej, ambona, chrzcielnica, zabytkowe
ławki, zaplecek tronu, baldachim procesyjny, stacje Drogi
Krzyżowej. Parafianie z Kacwina wraz z poprzednim pro-
boszczem Stefanem Stypułą i obecnym - księdzem Tade-
uszem Majcherem dbają również o wygląd świątyni z ze-
wnątrz.. Nadal w trakcie odrestaurowywania jest drewnia-
ny krzyż z XVIII-wieczną rzeźbą Chrystusa z wnęki na ze-
wnętrznej wschodniej ścianie prezbiterium. Na odnowienie
czeka cierpliwie również kaplica świętej Anny, chór mu-
zyczny oraz sklepienie prezbiterium.
Obowiązek troski o dom boży spoczywa na parafianach
bez względu na epokę. Wiedzieli o tym już nasi przodko-
wie, którzy stale przeprowadzali w kościele różnego typu
prace restauracyjne. I tak w 1712r. przebudowano zakry-
stię, a do nawy głównej dostawiono od strony północnej ka-
plicę przeznaczoną dla bractwa św. Anny (założonego już
w 1691r. przez plebana Kacpra Chybowicza), zaś od po-
łudnia wybudowano kruchtę, która przysłoniła kamienny
portal. Niektóre podejmowane w świątyni działania wyni-
kały wręcz z konieczności, na przykład po pożarze świąty-
ni w 1677r. oraz w 1757r. Ogień niszczył dwukrotnie dach
kościoła i gotycką strukturę wieży. Prowadzone wówczas
prace trwały do roku 1767, kiedy to wieży nadano piękny,
wysmukły, z dala widoczny kształt. Data zakończenia re-
Wspomniany już ksiądz Józef Świstek przyczynił się
również do wydania kartki pocztowej przedstawiającej pre-
zbiterium w kacwińskim kościele. Dzisiejszy widok tej czę-
ści kościoła nieznacznie różni się od ówczesnego. Pocztów-
ka pochodzi z 1934r. Z pewnością cieszy fakt, że już wte-
dy świątynia fascynowała swoim wnętrzem.
Odnowione ostatnio w kościele sklepienie nawy głów-
nej pozwala na przyjrzenie się dokładniej freskom wyko-
nanym w 1944r. przez Mikołaja Stelmacha z Rużomber-
ku. Malowidła te ilustrują sceny ze Starego i Nowego Te-
stamentu, jak np.: Wyjście Żydów z Egiptu, Ofiara Mel-
chizedeka, Arka Noego czy Chrzest Jezusa w Jordanie. Te
ryciny biblijne zostały namalowane w czasie, gdy